Czy dieta pudełkowa jest tylko dla osób, które się odchudzają?
Zanim odpowiemy na tytułowe pytanie, zastanówmy się skąd, bierze się fenomen cateringów dietetycznych? Analizując ostatnie badania i statystyki podawane przez WHO dowiadujemy się, że świat zalewa epidemia otyłości. Rosnące BMI jest wynikiem wielu składowych – począwszy

Dieta pudełkowa/fot. materiały prasowe
Zanim odpowiemy na tytułowe pytanie, zastanówmy się skąd, bierze się fenomen cateringów dietetycznych?
Analizując ostatnie badania i statystyki podawane przez WHO dowiadujemy się, że świat zalewa epidemia otyłości. Rosnące BMI jest wynikiem wielu składowych – począwszy od większej dostępności do produktów przetworzonych, przez życie w stresie, a kończąc na skrajnych informacjach, które powodują zakłopotanie i jeszcze większą presję na prowadzenie „fit życia”. W końcu, kto z nas nie słyszał o głodówkach? O detoksach, opartych na sokach albo surowych warzywach?
Catering dietetyczny stał się nijako odpowiedzią na te problemy, oferując nam gotowe dania, a następnie dowożąc je pod wskazany przez nas adres. Otrzymujemy więc wygodę, która w ujęciu prowadzonej diety jest nieoceniona.
Warto jednak zastanowić się dla kogo dedykowana jest dieta pudełkowa i czy w tej grupie znajdują się jedynie osoby będące na „redukcji”?
Nie tylko, aby się odchudzać…
No właśnie – dieta pudełkowa nie jest zarezerwowana tylko dla osób chcących zgubić kilka zbędnych kilogramów. Ta grupa odbiorców jest dość oczywista, bowiem dieta redukcyjna opiera się głównie na odpowiedniej liczbie kalorii i zbalansowanych, regularnych posiłkach. Bez wątpienia starannie dobrane mikro i makro składniki pozwolą na efektywniejsze zrzucanie nadmiaru kilogramów. Co jednak, gdy nasz cel jest inny?
Dieta dla aktywnych
Szeroką i ważną grupą odbiorczą bez wątpienia są wszyscy aktywni sportowcy – zarówno ci, wykonujący trening zawodowo, jak i ci, ćwiczący czysto hobbistycznie. Prowadzenie diety, która uzupełni ćwiczenia siłowe, wymaga jednak ogromnej wiedzy z zakresu min. dietetyki czy medycyny.
Schemat układania posiłków mówi o tym, że posiłek przed treningowy powinien opierać się głównie na węglowodanach. Dobrze również, aby jadłospis cechował się niskim indeksem glikemicznym, dzięki czemu energia wytwarzana jest przez cały czas trwania wysiłku, a ryzyko niebezpiecznej hipoglikemii znacząco spada. Po treningu należy uzupełnić zużyty glikogen, co wymaga spożywania odpowiedniej proporcji węglowodanów i białek. Wszystko to okraszone jest starannie dobraną suplementacją [3].
Pilnowanie tych podstawowych kroków z pozoru wydaje się być łatwe, w rezultacie jednak wymaga skrupulatności i sukcesywnego pogłębiania swojej wiedzy. Gotowy catering, zarezerwowany dla osób uprawiających sport (np. catering dietetyczny Gdańsk dla aktywnych), zapewnia nie tylko o prawidłowym balansie kalorycznym, ale przede wszystkim – o prawidłowym balansie wartości odżywczych. Z naszych barków spada więc obowiązek liczenia i komponowania posiłków, a zaoszczędzony w ten sposób czas możemy przeznaczyć na siłownię.
Dla zabieganych i w wiecznym „niedoczasie”
zybka przekąska zabrana z lodówki, batonik zamiast obiadu i danie „na wynos” bazujące na szybkim dostarczeniu kalorii.
Wszystkie te podstawowe błędy to wynik nieustającego braku czasu. Polacy są jednym z najbardziej pracowitych narodów na świecie, a obok 8-godzinnego trybu pracy mają jeszcze obowiązki dnia codziennego – opiekę nad potomkami, zwierzakami, a także zajęcia pozalekcyjne. W natłoku tych bodźców trudno znaleźć czas na codzienne planowanie i gotowanie zbilansowanych posiłków.
To z myślą o tych zapracowanych konsumentach, którzy wolą poświęcić swój czas na inne aktywności, sporządzona została oferta diet pudełkowych. Dowożone pod drzwi świeże, sprawdzone i przygotowane posiłki minimalizują pracę do minimum.
Aby poprawić wyniki badań
Świadomość konsumentów rośnie z roku na rok, a chęć odżywiania się w sposób racjonalny dyktowany jest przede wszystkim chęcią pozytywnego wpływania na nasze zdrowie. Niedobory witamin i minerałów to prawdziwa plaga i udręka wszystkich, niepoprawnie odżywiających się. Na liście najczęstszych niedoborów znajduje się oczywiście witamina D, która dostarczana jest wraz z promieniami słońca. Zaraz za nią znajduje się witamina B12, której niedobory dotykają głównie wegan i wegetarian (źródłem witaminy jest mięso)[1]. Jej długotrwałe niedobory powodują senność, zmęczenie, a w ostatecznym rozrachunku również depresję i trwałe zmiany neurologiczne. Analogiczne objawy występują w przypadku niedoboru żelaza. Mity i stereotypowe wierzenia nadal utrzymują, że to szpinak jest najlepszym jego źródłem. Badania i naukowcy wymieniają jednak wiele innych produktów – mięso (głównie wołowe), nać pietruszki czy chociażby buraki i ryby [2]. Jak nie pogubić się w tych informacjach?
Znajomość wszystkich niuansów oraz dostarczenie ogromu różnych składników odżywczych przyczynić się może do prawdziwego zawrotu głowy. To właśnie z tą myślą powstały cateringi, które układane są pod okiem lekarzy i dietetyków, starannie wyliczających dzienne zapotrzebowanie na dany składnik. Zresztą, przekonaj się sam, zaczynając swoje testy od ofert umieszczonych w ramach Caterobazar.
Bibliografia
[1] Zabrocka, J., & Wojszel, Z. B. (2013). Niedobór witaminy B12 w wieku podeszłym–przyczyny, następstwa, podejście terapeutyczne [Vitamin B12 deficiency in old age–causes, consequences and therapeutic approach]. Geriatria, 7, 24-32.
[2] Jędrzejczak, R. E. N. A. T. A. (2004). Żelazo i mangan w żywności. Roczniki Państwowego Zakładu Higieny, 55, 13-20.
[3] Frączek, B., Gacek, M., & Grzelak, A. (2012). Żywieniowe wspomaganie zdolności wysiłkowych w grupie sportowców wyczynowych. Problemy Higieny i Epidemiologii, 93(4), 817-823.