„Czarny koń” – film Todd’a Solondz’a
Bohaterem filmu „Czarny koń” jest trzydziestoletni Abe (Jordan Gelber), który jest życiowym nieudacznikiem mieszkającym z rodzicami. Film Todd'a Solondz'a od 23 listopada w kinach.
„To będzie mój pierwszy film, który nie wzbudzi kontrowersji” – zaanonsował „Czarnego konia” Todd Solondz.
Deklaracja była o tyle szokująca, że ten amerykański reżyser, mający na koncie prowokacyjne „Happiness” i „Palindromy”, jak dotąd specjalizował się właśnie w szokowaniu. I rzeczywiście, fabuła „Czarnego konia” bardziej przypomina komedie Judda Apatowa niż poprzednie filmy Solondza, podejmujące takie tematy jak pedofilia czy aborcja. Bohaterem jest tu życiowy nieudacznik, który w wieku 30 lat mieszka z rodzicami i kolekcjonuje zabawki. Aż nagle postanawia się usamodzielnić i znaleźć życiową partnerkę. Czy mu się to uda, dowiemy się 23 listopada.
Piotr Mirski