fot. DoniShala / Pixabay
Choroby weneryczne to temat, o którym rzadko mówi się głośno, ale statystyki nie mają litości – liczba zakażeń rośnie z roku na rok. To nie tylko HIV, o którym słyszał każdy. To także chlamydioza, rzeżączka, kiła czy wirus HPV, które potrafią rozwijać się po cichu, przez długi czas bez wyraźnych objawów. Efekt? Zakażenia wykrywane zbyt późno, poważne powikłania i lawina nowych przypadków
Co w artykule:
• Chlamydioza to najczęściej diagnozowana choroba weneryczna w Europie.
• Rzeżączka wraca w groźnej, lekoopornej postaci.
• Kiła wciąż zbiera żniwo – także wśród młodych osób.
• Opryszczka narządów płciowych i HPV to zakażenia wirusowe, które trudno wyleczyć, ale można kontrolować.
• Profilaktyka i badania są kluczowe, bo wiele zakażeń przebiega bezobjawowo.
Choroby weneryczne i ich objawy
Choroby weneryczne to temat, który wciąż owiany jest tabu, choć liczby nie pozostawiają złudzeń – w Polsce i na świecie rośnie liczba zakażeń przenoszonych drogą płciową. I nie chodzi tylko o HIV, który od lat działa na wyobraźnię, ale też o kiłę, rzeżączkę, chlamydiozę czy HPV. Wiele z tych infekcji przez długi czas nie daje objawów, dlatego łatwo je przeoczyć, a konsekwencje bywają poważne – od przewlekłych stanów zapalnych po niepłodność i choroby nowotworowe. Które choroby występują najczęściej, jak się objawiają?
Chlamydioza
To jedna z najczęstszych infekcji przenoszonych drogą płciową. Problem w tym, że nawet 70–80% zakażeń u kobiet i połowa u mężczyzn przebiega bezobjawowo. Kiedy symptomy już się pojawiają, są mało charakterystyczne – pieczenie przy oddawaniu moczu, wyciek z cewki czy plamienia po stosunku. Nieleczona chlamydioza prowadzi do poważnych powikłań: przewlekłych stanów zapalnych, uszkodzenia jajowodów i niepłodności. Zakażenie rozpoznaje się dzięki prostym testom, a leczenie polega na antybiotykoterapii.
Rzeżączka
Rzeżączka, znana jeszcze pokoleniom naszych dziadków, dziś wraca w nowej odsłonie. Powodem jest rosnąca oporność bakterii na antybiotyki, przez co leczenie staje się coraz trudniejsze. Najczęstsze objawy to ropny wyciek z cewki moczowej, silne pieczenie przy oddawaniu moczu, ból jąder u mężczyzn i upławy oraz bóle podbrzusza u kobiet. Rzeżączka może jednak rozwijać się także w gardle czy odbycie – w zależności od rodzaju kontaktu seksualnego. Szybka diagnoza i skuteczne leczenie są kluczowe, by nie dopuścić do groźnych powikłań.
Czytaj też:
Co przyspiesza trzeźwienie? 18 porad po imprezie
Kiła
Choć wydawało się, że to choroba minionych wieków, kiła wciąż jest obecna i w ostatnich latach liczba zachorowań rośnie. Pierwszym objawem jest twardy, niebolesny wrzód w miejscu zakażenia. W kolejnym etapie mogą pojawić się wysypki na dłoniach i stopach, powiększone węzły chłonne czy ogólne osłabienie. Zaniedbana kiła prowadzi do uszkodzeń serca, układu nerwowego i mózgu. To przykład choroby, której skutki mogą być dramatyczne, jeśli pacjent zbagatelizuje pierwsze sygnały i nie zgłosi się na leczenie.
Opryszczka narządów płciowych
Wywołuje ją wirus HSV-2, a charakterystycznym objawem są bolesne pęcherzyki i owrzodzenia w okolicach intymnych. Infekcja ma tendencję do nawrotów – stres, osłabienie czy choroba mogą wywołać kolejną falę zmian. Leczenie nie usuwa wirusa z organizmu, ale pozwala kontrolować objawy i zmniejszać ryzyko zarażenia partnera. To jedno z najpowszechniejszych zakażeń, które mimo wstydu i dyskomfortu da się trzymać pod kontrolą, jeśli pacjent przestrzega zaleceń lekarza.
To też ciekawe:
Ból gardła, wysypka, ból stawów – Czyli nietypowe objawy chorób wenerycznych
HPV i kłykciny kończyste
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) to dziś jedno z najczęstszych zagrożeń zdrowotnych. Często objawia się w postaci kłykcin kończystych – brodawkowatych narośli w okolicach intymnych. Ale nie tylko – niektóre typy HPV odpowiadają za rozwój nowotworów szyjki macicy, odbytu czy gardła. Dlatego tak ważne są szczepienia i regularne badania cytologiczne. Zakażenie HPV może przebiegać bezobjawowo przez wiele lat, dlatego profilaktyka staje się tu kluczowa.
Dlaczego profilaktyka ratuje zdrowie?
Wszystkie choroby weneryczne mają jedną cechę wspólną – im szybciej zostaną wykryte, tym większa szansa na skuteczne leczenie i uniknięcie powikłań. Wiele infekcji można wyleczyć całkowicie, inne – jak opryszczka czy HPV – można skutecznie kontrolować. Badania po ryzykownym kontakcie seksualnym, regularne wizyty u ginekologa czy urologa oraz szczepienia to realne sposoby, by chronić siebie i partnera. Choroby weneryczne nie zniknęły – ale wiedza i profilaktyka mogą sprawić, że nie będą zagrożeniem dla zdrowia i życia.
