Wednesday, March 26, 2025
Home / #ZOSTAŃWDOMU  / #zostańwdomu nie musi być dla dziewczynek ani trochę nudne! Jak różowe pompony stały się sposobem na odstresowanie?

#zostańwdomu nie musi być dla dziewczynek ani trochę nudne! Jak różowe pompony stały się sposobem na odstresowanie?

Cheer Angels Cheerleading Academy ma na to sposób! Nie wierzycie? Obejrzyjcie i przekonajcie się sami!

cheers angel

Jednym z głównych celów kursu Cheers Angels jest odstresowanie się dziewczynek / fot. materiały prasowe

Czy w domu musi być trudno i nudno? Niekoniecznie! Dowodem na to jest działanie warszawskiej Akademii Cheerleaderek Cheer Angels, która zaangażowała swoje podopieczne do interaktywnej zabawy i nauki, publikując serię lekcji on-line. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania samych pomysłodawczyń kursu.
Dziewczynki (to one stanowią większość, ale chłopcy też są zaproszeni!) nie tylko z wielkim zacięciem ćwiczą przed ekranami, ale również współtworzą zajęcia dzięki czemu, zamknięta dotychczas perspektywa w obrębie ich pokoju, zyskuje przestrzeń, a #zostańwdomu odnosi się tylko do fizycznego wymiaru kursu, podczas gdy kreatywność i pomysłowość uczestniczek zajęć nie zna granic

 

Skąd pomysł i w czym tkwi magia pomponów?

Pomysł powstał tuż przed oficjalnym ogłoszeniem kwarantanny. Sytuacja była na tyle dynamiczna, że wymagała bardzo szybkiego działania. Zagrożenie braku treningów stacjonarnych było jedynym i głównym powodem uruchomienia kursu!
Jeszcze niedawno Akademia miała mnóstwo planów na nadchodzący czas: liczne treningi, zawody, zgrupowania treningowe, obozy, pokazy na wielkich arenach sportowych.

Nie mogłyśmy tak po prostu zrezygnować z naszych planów i się poddać. Na każdym treningu widzimy ile radości dzieciom sprawiają nasze zajęcia, dlatego wiedziałyśmy, że musimy działać!

– wspomina Magdalena Jaroszewicz – liderka i współzałożycielka Akademii Cheer Angels.

 

Dwa pierwsze odcinki zostały nagrane na sali tanecznej w tygodniu przed kwarantanną, reszta zajęć w myśl hasła „zostańwdomu” już w domach trenerek.

To zabawne, gdy trzeba przearanżować swój salon na salę treningową

– z uśmiechem i satysfakcją mówi Magdalena Ptaszek, absolwentka AWF, trenerka kursu.

Dzięki temu, że kurs tworzony jest również w domach, dziewczynki czują jeszcze większe wsparcie od trenerek. Widzą, iż zadawane polecenia są jak najbardziej możliwe do zrealizowania w warunkach domowych, a dla chcącego nic trudnego!

Wszystkie zadania i ćwiczenia wykonujemy z jak największą starannością i dbałością o bezpieczeństwo dziewczynek. Zarówno rodzice jak uczestniczki kursu dostały szczegółową instrukcję w jaki sposób należy zadbać o bezpieczeństwo swoje i swoich współdomowników

– wspomina Joanna Jaroszewicz  – współzałożycielka Akademii.

Dla chcącego nic trudnego

Jak się okazuje, bardzo chętnie z dziewczynkami ćwiczą zwierzęta. Z wielkim zaangażowaniem w treningach uczestniczą koty. Psy, troszkę mniej zdyscyplinowane, ale nierzadko przychodzą podejrzeć pracę podopiecznych Akademii. Lubią wskakiwać przed
kamerę i merdać ogonem w rytm muzyki. Do ćwiczących dziewczynek, wielokrotnie dołącza rodzeństwo. Lekcje stały się poniekąd
sposobem spędzania czasu wolnego dla całych rodzin.
Nie tylko siostry i bracia ćwiczą, ale również rodzice uczestniczą w zajęciach. W jaki sposób? Głównie podczas współtworzenia z dziewczynkami zadanych przez Akademię, niezwykle kreatywnych prac domowych.
Czy to podczas tworzenia „koktajlu małego sportowca”, czy podczas nagrywania rozgrzewki małych cheerleaderek.
W kursie uczestniczą dziewczęta już od 5 roku życia! Zajęcia mają zróżnicowany poziom. Świetnie bawią się przy nich najmłodsze dziewczynki, szeroko rozbudowując przy tym swoją wiedzę oraz zdobywając wiele nowych umiejętności. Starsze i bardziej zaawansowane dziewczęta – nastolatki, dzięki przekrojowemu programowi treningowemu, mają możliwość wyciągnięcia z zajęć równie wiele.
Dzięki metodycznemu tłumaczeniu trenerek, mogą uzupełnić i ugruntować wiedzę dotyczącą techniki arm motions, cheer jumps, jazzu, baletu, autoprezentacji, kibicowania czy zdrowego żywienia.
Intensywność zajęć i ćwiczeń może dać się odczuć zarówno młodszym, jak i starszym dziewczynkom – wszystko zależy od techniki i mocy wykonywania poleceń.
Dzięki możliwości zatrzymania filmiku i wielokrotnego odtworzenia kroków, młodsze dziewczynki mogą poświęcić na naukę trochę więcej czasu, podczas gdy starsze dziewczynki opanują kroki z większą swobodą, lecz wcale nie ze zbytnią łatwością.
Lekcje Cheer Angels online ukazują jak można się rozwijać i dobrze bawić, nie wychodząc z domu. Jest to sposób na odejście dziewczynek od komputerów i biurek, przed którymi siedzą od rana do późnych godzin popołudniowych odrabiając lekcje.
Kurs Cheer Angels, oparty na szczegółowym programie treningowym, nie tylko aktywizuje dziewczynki i rozwija je fizycznie, ale przede wszystkim ma olbrzymi wpływ na lepsze ich samopoczucie.

Jednym z głównych celów kursu jest odstresowanie się dziewczynek. Wiemy od rodziców, że nauczanie szkolne jest aktualnie bardzo intensywne, a w dodatku nowa sytuacja w której wszyscy się znaleźliśmy może być dla nich nietypowa i stresująca. Dlatego też, my staramy się odwrócić ich uwagę od zmian i ograniczeń, a skupić się na samej pozytywnej energii. Całe szczęście udaje się to nam!

– dodaje Małgorzata Wewióra-Malucha – główna trenerka Akademii, współautorka lekcji.

Kurs online Cheer Angels

W treningach on-line biorą udział znane i lubiane trenerki Akademii, dzięki czemu uczestniczki bez wychodzenia z domu, czują się lepiej w tej nietypowej sytuacji. Bawią się i chwytają pozytywną energię Cheer Angels. Formuła kursu zakłada współtworzenie lekcji przez dziewczynki. Dzięki nadesłanym przez nie pracom domowych, powstał trening, w którym udział wzięła każda uczestniczka lekcji.

Poczucie przynależności do drużyny i łączność, nawet ta wirtualna z koleżankami z zespołu, z pewnością tłumi poczucie wyobcowania, które domyślam się, że przez obecną kwarantannę może dopaść każdego. By zwiększyć poczucie tej naszej cheerleaderskiej jedności nasze małe cheerleaderki ćwiczą w naszych mundurkach. Dzięki czemu lekcje stają się jeszcze bardziej wyjątkowe. Wiążą się z rytuałem przygotowania i różnicują nieco jednolity czas spędzony w domu

–dodaje Magdalena Jaroszewicz – trenerka kursu.

Lekcje opierają się na zróżnicowanym programie, który nie tylko opiera się na fachowych zagadnieniach związanych z techniką tańca cheerleaders, jazz czy klasyką. Lekcje zawierają także mini wykład o zdrowym żywieniu, zajęcia relaksacyjne czy wykład o autoprezencji czy to podczas występów na dużych arenach sportowych, czy chociażby podczas wystąpień
w szkole.
Dziewczynki rozbudzają swoją kreatywność, tworząc autorskie prace domowe, jak również przełamują wstyd i podbudowują pewność siebie, nagrywając materiały ze swoimi wystąpieniami.
Pierwsza edycja lekcji online już na półmetku, aktualnie wystartowała druga. Twórcy kursu widząc olbrzymie zaangażowanie uczestniczek, już teraz pracują nad uruchomieniem lekcji live, co da jeszcze większe możliwości interakcji z uczestniczkami.
Oby takich inicjatyw było coraz więcej!

GOOOO CHEEEER ANGELS!
Facebook: Cheer Angels Cheerleading Academy
Instagram: cheer_angels_academy
You Tube: CHEER ANGELS
WWW: cheerangels.eu

Oceń artykuł
9 Comments
  • Anna Miko 8 kwietnia, 2020

    Ciekawy, bardzo widowiskowy sport.

  • Aleksandra Kwiatkowska 8 kwietnia, 2020

    Jak widzę, dziewczyny tryskają energią ^^

  • Stanisław Skotnicki Fotografia 8 kwietnia, 2020

    Super pomysł 🙂

  • Karolina Nowak 10 kwietnia, 2020

    Miło widzieć dziewczęta i kobietki razem

  • casino tốt nhất 11 kwietnia, 2020

    miała mnóstwo planów na nadchodzący czas: liczne treningi, zawody, zgrupowania treningowe

  • casino tốt nhất 16 kwietnia, 2020

    Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania samych pomysłodawczyń kursu.

  • khuyến mãi casino trực tuyến 18 kwietnia, 2020

    Các hiệu ứng đã vượt quá mong đợi lớn nhất của chính người khởi tạo khóa học.

  • khuyến mãi casino 21 kwietnia, 2020

    Các hiệu ứng đã vượt quá mong đợi lớn nhất của chính người khởi tạo khóa học.

  • Aria 29 maja, 2020

    Moje dzieci oglądaja sporo bajek. Mini Mini i czasami wyswietlamy bajki na starej dobrej Ani (rzutnik, który się uchował z czasów przedpotopowych, pamiętacie go?), wtedy jest frajda większa niż z tabletem w ręce. ale niestety zauważyłam ze na takiej starej formie bajek dziecko nie potrafi się długo skupić, max 20 minut.

    No i ostatnio polubiły modeliny Hey Clay:
    https://masakreatywnosci.netto.pl/

    Na początku zapoznaliśmy się z nimi za pomocą promocji w Netto (rozdawane są przy zakupach). Potem zamówiłam dla nich większy zestaw. Modelinki moim zdaniem świetne, sama lubię sie nimi pobawić.

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ