Thursday, December 5, 2024
Home / Ludzie  / Prawdziwe historie  / Był miłością mojego życia. Zabrała mi go jedna głupia sprzeczka i… przyjaciółka

Był miłością mojego życia. Zabrała mi go jedna głupia sprzeczka i… przyjaciółka

Gdy dwie dziewczyny kochają tego samego chłopaka love story zmienia się w dramat

Troje przyjaciół na ławce

Miłosny trójkąt / fot. Adobe Stock

„Gdybyś miała jutro umrzeć, czego byś żałowała?” To pytanie tchnęło w Ewę nowe życie. A kto kogo i na jak długo „zaklepał” przestało mieć znacznie.

Zaklepany podwójnie

Z Izą przyjaźniłyśmy się od pierwszej klasy liceum. Wystarczyło, że spojrzałyśmy na siebie i wiedziałyśmy, w jakim jesteśmy nastroju. Jedna z nas zaczynała coś mówić, a druga kończyła. Iza i Ewa, Ewa i Iza. Na dobre i na złe.

Nawet chłopaków miałyśmy tych samych. Na zmianę. Jak mnie się znudził, Iza go przejmowała, i na odwrót. Pierwszeństwo zależało od pierwszeństwa „zaklepania”.

„Zaklepuję go”, mówiła Iza, gdy widziała fajnego chłopaka w klubie. To oznaczało, że ja z nim nie flirtuję, dopóki ona nie powie, że już mogę. Nudzili nam się na ogół po dwóch, trzech tygodniach. Nie rozumiałyśmy, jak można pokłócić się o chłopaka. Do czasu.

Całą historię przeczytacie w Onecie:

Był miłością mojego życia. Zabrała mi go jedna głupia sprzeczka i… przyjaciółka – Styl życia (onet.pl)

TAGI

Dziennikarka i redaktor naczelna „Miasto Kobiet”, które wymyśliła i wprowadziła na rynek w 2004 rok. „Miasto Kobiet” to jej miłość, duma i pasja. Prezeska Fundacji Miasto Kobiet, która wspiera kobiety w odkrywaniu ich potencjału oraz założycielka Klubu Miasta Kobiet – cyklu spotkań dla kobiet z inspirującymi gośćmi.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ