Saturday, December 14, 2024
Home / Kultura  / Bruno Schulz – biografia (nieznana)

Bruno Schulz – biografia (nieznana)

Sklepy cynamonowe, Księga bałwochwalcza i tragiczna śmierć. Kim był Bruno Schulz

Anna Kaszuba Dębska Bruno Schulz

Anna Kaszuba-Dębska napisała biografię Brunona Schulza: Bruno. Epoka genialna / fot. archiwum Anny Kaszuby-Dębskiej

Bruno Schulz. To nazwisko znane jest każdemu, kto w Polsce kończył szkołę. Dla większości z nas przede wszystkim z jego twórczości literackiej (opowiadania: Sklepy cynamonowe i Sanatorium pod klepsydrą). Dla innych z twórczości plastycznej: Księga bałwochwalcza (Xięga bałwochwalcza) i prowokujące (przez niektórych nazywane pornograficznymi) obrazy, rysunki, grafiki. Miał niejednoznaczny stosunek do kobiet, cierpiał na depresję, był masochistą i zmarł tragicznie. Kim był Bruno Schulz możemy się dowiedzieć z pierwszej jego biografii: Bruno. Epoka genialna, napisanej przez Annę Kaszubę-Dębską.

Bruno. Epoka genialna Anny Kaszuby-Dębskiej, pierwsza biografia Schulza

Anna Kaszuba-Dębska nad biografią Schulza pracowała 10 lat. Do książki przybliżały ją też inne jej projekty: Projekt szpilki oraz książka Kobiety i Schulz. Zafascynowana postacią Schulza rozprawia się z mitami krążącymi wokół niego i przedstawia postać niezwykłego, pełnego sprzeczności mężczyzny. Dzięki autorce przenosimy się w wielokulturowy barwny świat pierwszej połowy XX wieku, który zniknął wraz z tragiczną śmiercią Schulza.

Klementyna Suchanow pisze o książce: Co go pociągało w kobietach, jakie stosunki panowały w rodzinie, dlaczego i jak zaczął pisać i ostatecznie: jak zginął? Bruno Schulz na nowo, w pełnym wymiarze. Tę biografię czyta się z przyjemnością.

Bruno Schulz – początek, dom ze Sklepów cynamonowych

Bruno Schulz urodził się 12 lipca 1892 r w Drohobyczu. Był najmłodszym synem Jakuba Schulza i Henrietty z domu Kuhmerker. Wychował się przy Rynku (Rynek 1) w Drohobyczu, w narożnej kamienicy, którą opisał w Sklepach cynamonowych. Na parterze kamienicy jego rodzice prowadzili sklep bławatny z pracownią modystyczną.
W szkole Schulz najbardziej lubił lekcje rysunku, za to kiepsko sobie radził z gimnastyka. Był wątły i chorowity. Ale jego ojciec jeszcze bardziej. Kiedy Jakub Schulz zmarł na gruźlicę, a potem brat Brunona na zawał serca, Bruno został jedynym żywicielem rodziny.

Bruno Schulz

Warszawa, Bruno Schulz na malowidle ściennym w bramie Nowolipki 4; strona zachodnia / fot. Nieznany / CC0/ Wikimedia

Bruno masochista, czyli Księgi bałwochwalcze

„Pierwszym najsilniejszym, intensywnym przeżycie twórczym [Brunona] jest rysowanie. Twórczy szał dziecka, bez opamiętania i bez końca” – pisze Kaszuba-Dębska. Rysowanie na zawsze pozostanie dla Schulza twórczą autoterapią.
Za sprawą Księgi bałwochwalczej (Xięga bałwochwalcza, ponad 20 rysunków, które powstały w technice cliche-verre, w latach 1920-1922) nazwany został „szerzycielem pornografii”. Anna Kaszuba-Dębska pisze, że Bruno Schulz „od młodzieńczych lat był zafascynowany mistrzem technik graficznych Felicienem Ropsem, łączącym w twórczości elementy pornograficzne z satanistycznymi”.
Jego twórczość, zarówno literacka jak i plastyczna stała się obiektem badań dla… psychologów i psychiatrów. Jeden z nich, Henry Jospeh Wegrowski w 1964 roku opublikował artykuł: „Motywy masochistyczne w prozie i rysunkach Brunona Schulza”. Pisze w nim m.in.:

„Dzieła Brunona Schulza są interesujące z punktu widzenia psychoanalizy nie tylko dlatego, że są przykładem na to iż sztuka odzwierciedla głębokie tendencje osobowościowe i często przedstawia sublimowane zaspokojenie nieodpowiednio ukierunkowanych popędów instynktownych, ale również z tego powodu, że Schulz jest pisarzem i artystą grafikiem i na obu tych polach ujawnia motyw, który wyraźnie odgrywa dominująca rolę w jego naturze – jest nim intensywna tendencja masochistyczna” .

Szczególnym fetyszem Schulza były kobiece nogi, które przez ponad dwadzieścia lat czynił bohaterkami swoich grafik.

Bruno Schulz stopy

Bruno Schulz uwielbiał damskie stopy i zgrabne, wysokie obcasy, fot. Anna Kaszuba-Dębska – Projekt Szpilki

Bruno Schulz – opowiadania (Sklepy cynamonowe, Sanatorium pod klepsydrą)

Dzięki Zofii Nałkowskiej został geniuszem awangardy. To ona go odkryła (mieli nawet przelotny romans) i pomogła w wydaniu Sklepów cynamonowych. Kiedy przeczytała manuskrypt zawołała: „Jest to najbardziej rewolucyjne objawienie w naszej literaturze”. Anna Kaszuba-Dębska pisze: „Wielkanoc 1933 roku to dla Schulza początek nowej epoki. Z malarza, grafika, rysownika i nauczyciela staje się pisarzem”.
Opowiadania Sklepy cynamonowe ukazały się w 1934 roku i przyniosły Schulzowi literacką rozpoznawalność. Cztery lata później ukazał się kolejny zbiór opowiadań Sanatorium pod klepsydrą.

Anna Kaszuba-Dębska pisze: „W Sanatorium pod klepsydrą Schulz porusza znaną ze Sklepów cynamonowych tematykę tęsknoty i powrotu do dzieciństwa. Kreuje świat na granicy rzeczywistości i nierealności, snując opowieść w poszukiwaniu mitycznych źródeł. Wkraczanie w utracony czas to jego indywidualna i oryginalna kreacja artystyczna, osobisty postulat i być może nieuświadomiona autoterapia.”

W 1938 roku Bruno Schulz wyjechał na kilka tygodni do Paryża, gdzie miał nadzieję na międzynarodowe kontakty i sławę. Od tego znaczącego zdarzenia Kaszuba-Dębska zaczyna swoją biografię Schulza. Zamiast międzynarodowej kariery przyszła jednak wojna.

Jak zginął Bruno Schulz

W Drohobyczu Bruno Schulz był artystą wyjątkowym, ale w żydowskim getcie był jednym z wielu mu podobnych, którego śmierć nie znaczy nic. Tak można scharakteryzować tragiczny koniec Brunona Schulza.
Artysta przez większość swojego życia pracował w szkole, której nie znosił. Chorował na serce, cierpiał na depresję, mimo ugruntowanej pozycji literackiej bardzo był wrażliwy na jakąkolwiek krytykę. Kiedy wybucha II wojna światowa Drohobycz zajmują Sowieci. Nowa władza umiejętnie wykorzystuje talent Schulza. „Bruno ma namalować portret wodza narodu – towarzysza Stalina – zgodnie z powszechnie obowiązująca ikonografią, a więc pompatycznie, realistycznie (socrealistycznie) i z godnością. Odmowa jest równoznaczna z wywózką na wschód.”
Więc Schulz maluje Stalina i żeby przeżyć w trudnych czasach handluje nielegalnie wódką. W 1941 roku sytuacja się zmienia, tereny okupowane wcześniej przez Związek Radziecki przechodzą w ręce Niemców i od razu rozpoczynają się represje względem żydowskiej ludności, a Bruno Schulz trafia do getta. Tam pracuje w bibliotece i maluje freski na niemieckiej kantynie.

Planuje ucieczkę, ale nie zdąży. 19 listopada 1942 Niemcy zarządzają tzw. dziką akcję. Każdy Żyd, którego spotykają na ulicy, zostaje zastrzelony na miejscu. Bruno Schulz został zamordowany dwukrotnym strzałem w głowę. Jego ciało leżało na ulicy wg różnych relacji kilka godzin, dzień, dwa dni.

Bruno. Epoka genialna

Bruno. Epoka genialna Anny Kaszuby-Dębskiej to wielowymiarowy portret Brunona Schulza i epoki, w której żył i tworzył

Bruno Schulz – biografia niekompletna

Po Brunonie Schulzu pozostały niekompletne listy, legenda o niedokończonej powieści, baśniowe malowidła ścienne wykonane podczas wojny dla synka gestapowca. I miano jednego z najważniejszych prozaików dwudziestolecia międzywojennego, o którego Sklepach cynamonowych słyszał każdy Polak.
Anna Kaszuba-Dębska we wstępie do książki „Bruno. Epoka genialna” pisze:
Oddaję w Państwa ręce biografię Brunona Schulza. Artysty wybitnego, towarzyszącego mi w twórczej drodze od najmłodszych lat, słowem i wyobraźnią w jakimś sensie nadal oddziaływającego na postrzeganie przeze mnie rzeczywistości. Moją intencją jest opowiedzenie w takim stopniu, w jakim pozwalają na to obecne źródła, historii prawdziwej. Bez poetyzowania i gloryfikacji. Dlatego oddaję głos kilkudziesięciorgu świadkom, którzy Brunona Schulza spotkali, znali, podziwiali i… rozumieli bądź nie.

Jako malarka chciałam zwrócić uwagę na wieloletnie pragnienie Schulza, by realizować się w tej dziedzinie sztuki, bo pisarzem (od razu wybitnym) stał się w wieku dojrzałym. Jego twórczość malarska bezpowrotnie zniknęła wskutek Zagłady, znany jest obecnie tylko jeden obraz olejny zatytułowany Spotkanie.

Z mojego osobistego spotkania z twórczością i biografią Schulza wyłania się ogrom spraw trudnych, bolesnych, niewyjaśnionych, dziwnych i smutnych, które już w dzieciństwie – genialnej epoce Brunona Schulza – wpłynęły na kształtowanie się osobowości i wszelkich talentów tego artysty. „Nic, co smutne w życiu ludzkim, nie było mu odmówione” – to słowa bliskiej Schulzowi osoby, Józefiny Szelińskiej, napisane do Jerzego Ficowskiego wiele lat po śmierci Brunona, z którymi całkowicie się zgadzam.

—————–

O autorce:  Anna Kaszuba-Dębska

Malarka, graficzka, ilustratorka. Pisarka. Reżyserka filmów animowanych i reklam. Znana z instalacji artystycznych Projekt szpilki i Emeryty inspirowanych dziełami Brunona Schulza. Współtworzy Fundację Burza Mózgów organizującą największy w Europie Festiwal Literatury dla Dzieci. Autorka książki Kobiety i Schulz. W 2018 roku otrzymała stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w dziedzinie literatura.

Dziennikarka i redaktor naczelna „Miasto Kobiet”, które wymyśliła i wprowadziła na rynek w 2004 rok. „Miasto Kobiet” to jej miłość, duma i pasja. Prezeska Fundacji Miasto Kobiet, która wspiera kobiety w odkrywaniu ich potencjału oraz założycielka Klubu Miasta Kobiet – cyklu spotkań dla kobiet z inspirującymi gośćmi.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ