Do startu, gotowi…
Czyli jak w imię radości dziecięcej i prawa do dobrej zabawy zdobyć zamek, przetransportować go na własne terytorium i
Czyli jak w imię radości dziecięcej i prawa do dobrej zabawy zdobyć zamek, przetransportować go na własne terytorium i…nadmuchać!
No i ruszył. Blog. Nasz blog. Gwałtownie jak tajfun, uderzając w sam środek burzy przygotowań do „Szafobranka”. To już za niecałe dwa tygodnie! Ten baby swap pochłania ostatnio wraz z wszystkimi aspektami dzieciństwa, smoczkami, śpioszkami i butelkami 70% życia redakcyjnego. Okazało się bowiem, że darmowe ubranka, konkursy z nagrodami, gry, kredki i zabawki – to zbyt mało by zadowolić wymagania nasze i dzieciaków. Dlatego przedwczoraj porwaliśmy się na… zamek!
Najprawdziwszy, najpiękniejszy, dmuchany.
Jeszcze nie wiemy, czy zmieści się w CORT (CORT? To ten szklany podziemny budynek u stóp Wawelu – kojarzycie?), gdzie organizować będziemy Szafobranko. Ale ponieważ już rozpoczęłyśmy inwazję, dokonamy wszelkich starań, aby zamek zdobyć, a nawet nadmuchać, tak, by wszystkie księżniczki i wszyscy rycerze mogli fikać i skakać do woli! Czekamy więc na Was i Waszych małych łobuzów 22 października od godziny 10 rano. Wstęp oczywiście zwolniony z transakcji pieniężnych, czyli jak to na swapach i wymiankach bywa: zamiast monet i banknocików przynosimy pięć ubranek i przynajmniej jeden produkt z listy http://domdziecka.net/pl_,jak_nam_pomoc.php, które trafią do krakowskiego Domu Małego Dziecka im. Jana Brzechwy. ZAPRASZAMY!
autor wpisu: Dorota