Black Friday 2020: gotowi na wyprzedaże?

Z końcem lata wytrawny łowca okazji przestaje wydawać pieniądze na byle co i z pobłażaniem patrzy na tych, którzy marnują je, dając się złapać na lep powakacyjnych promocji. Sam na razie tylko przegląda oferty sklepów i sieci handlowych, aby upatrzyć sobie rzeczy, które w tym roku zamierza zdobyć. I czeka; dla niego łowy zaczną się dopiero w Black Friday 2020

Black Friday, czyli Czarny Piątek, to hasło, które sprawia, że amatorom wielkich zakupów za niewielkie pieniądze skacze adrenalina. Początkowo był to jeden dzień w roku w Ameryce, gdy niektóre sklepy w związku z nadchodzącymi świętami Bożego Narodzenia dawały rekordowe upusty. Tłumy klientów, zaopatrzonych w kanapki i termosy z kawą, całymi godzinami wyczekiwały na otwarcie, a potem szturmowały stoiska. Jednak w czasach hiperkonsumpcji okazało się, że jeden dzień to za mało, aby ulżyć magazynom, pełnym niesprzedanego towaru. Narodził się więc Black Weekend, który rozrósł się w Black Week ‒ Czarny Tydzień. Odetchnęli wszyscy ‒ zarówno handel jak i klienci, nieskorzy do brutalnej walki na łokcie o interesujący produkt w dużo niższej cenie.

Dziś Black Friday jest dniem otwarcia wielkiego sezonu przedświątecznych zniżek, choć są już sklepy, które zaczynają wyprzedaże jeszcze wcześniej. Przedświąteczne czyszczenie magazynów, połączone z dużymi upustami dla kupujących, stało się zwyczajem coraz większej liczby sieci handlowych na całym świecie, także w Polsce. A kupujący zbierają obfite żniwo.

fot. Unasplash

Black Friday 2020 ‒ odliczanie rozpoczęte

W Polsce największą popularnością podczas Czarnego Piątku cieszą się elektromarkety, które udzielają największych rabatów, w drugiej kolejności sklepy z markową odzieżą oraz obuwiem. Pomimo rozciągnięcia wyprzedaży na kilka dni nadal obowiązuje zasada „Kto pierwszy, ten lepszy”. Najbardziej chodliwych towarów po atrakcyjnie obniżonych cenach może zwyczajnie nie wystarczyć dla wszystkich chętnych. Dlatego tak istotne jest, aby jednak nie odwlekać zakupów, licząc na łut szczęścia. Najlepiej zarezerwować sobie na nie dzień lub dwa, możliwie w Czarny Piątek lub tuż po. Zawczasu warto się też do nich przygotować ‒ stworzyć sobie listę towarów, na które w tym roku chciałoby się „zapolować”, a może nawet starannie przemyślany ranking. To nam pozwoli lepiej wykorzystać nasze pieniądze. Dzięki temu też, już w sklepie, unikniemy kłopotliwego wahania, które może nas kosztować stratę okazji; inny, bardziej zdeterminowany kupujący, może nam zwyczajnie sprzątnąć towar sprzed nosa.

Rozpoznanie w terenie?

Dlatego rozpoznanie rynku to czynność nie do przecenienia. Warto jej systematycznie poświęcać trochę czasu, nie czekając, aż Black Friday 2020 otworzy sklepowe podwoje. Problem w tym, że ‒ nawet jeśli spośród dziesiątek sieciówek i drobniejszych sklepów interesuje nas oferta tylko kilku ‒ to osobiste przejrzenie jej i tak byłoby czasochłonne. Nie zaszkodzi się oczywiście wsłuchiwać w puls spotów reklamowych w radiu, telewizji i Internecie. O wiele lepsze wsparcie dają jednak gazetki, wydawane regularnie przez sieci handlowe. Informują o bieżących promocjach, są więc użytecznym narzędziem, ułatwiającym planowanie zakupów przez cały rok. Zwłaszcza, że gazetki te są też dostępne w sieci. Nie trzeba się ruszać z domu, aby zorientować się, co, gdzie i za ile warto kupić. Wystarczy kilka kliknięć myszką.

fot. materiały prasowe

Czarny Piątek ‒ wsparcie online

Tym, co nas jednak naprawdę interesuje przed Black Friday, są informacje na temat przyszłych promocji. Pozwolą bowiem przygotować się i zaplanować zakupy z odpowiednim wyprzedzeniem. I tu z pomocą przychodzi nam serwis gazetka-24.pl, udostępniający ponad setkę gazetek promocyjnych, wydawanych przez firmy handlowe, od spożywczaków, typu Biedronka, Lidl, Kaufland, Lewiatan czy Mila, przez apteki (Ziko i Super Pharm), hipermarkety (Carrefour, E.Leclerc, Auchan), drogerie i perfumerie (m.in. Avon, Douglas, Oriflame, Hebe, Rossmann, Sephora), sklepy sportowe (Decathlon, Martes Sport, Go Sport) i z wyposażeniem RTV i AGD (Media Expert, Media Markt, Kakto, Neonet, RTV Euro AGD), aż po magazyny z materiałami dla domu i ogrodu (np. IKEA, Agata Meble, Castorama, Leroy Merlin, Obi, Bricoman, Jula czy Jysk) i sieciówki odzieżowe oraz obuwnicze. Tu właśnie znajdziemy to, co nas interesuje ‒ zapowiedzi przyszłych promocji, publikowane nawet z dużym wyprzedzeniem!

Black Friday 2020 ‒ kiedy to wypada?

W tym roku „święto wyprzedaży” wypada 27 listopada ‒ wpiszcie sobie tę datę do terminarzy. Czy wiecie, że tradycyjnie jest to zawsze dzień po amerykańskim Święcie Dziękczynienia? Upamiętnia ono pierwsze dożynki europejskich osadników czterysta lat temu. W połowie XX wieku utarł się w Ameryce zwyczaj, aby dzień po świątecznych paradach zaczynać przedbożonarodzeniowe wyprzedaże. Od tego czasu każdego roku rankiem tego dnia Amerykanie szturmują sklepy, oferujące ogromne upusty. A że podczas walki o towar nierzadko dochodzi do rękoczynów, nie brak połamanych kończyn i stratowanych staruszków, o siniakach nie wspominając… A do tego potężne korki w okolicach centrów handlowych, paraliżujące ruch w miastach… Dziwicie się, że amerykańska policja ochrzciła ten dzień „Czarnym Piątkiem”?