Friday, October 4, 2024
Home / Uroda  / Trendy  / Sposób na długowieczność?

Sposób na długowieczność?

Chcesz się przenieść w świat relaksu? Nasza dziennikarka sprawdziła jak to zrobić skutecznie.

Birmański rytuał długowieczności dostarcza skórze wygładzających, nawilżających i regenerujących składników. / fot. materiał prasowy

Nie ma nic gorszego niż dojrzała cera ze skłonnością do naczynek. Nie ma zmiłuj się, trzeba odstawić saunę i kąpiele we wrzącej wodzie, na twarzy mieć zawsze preparat z filtrami, a kosmetyki pielęgnacyjne wybierać z rozwagą. Jedynie z tym ostatnim nie mam problemów.

Zestaw La Creme Unique zadziałał najpierw na mój zmysł wzroku, bo luksusowy krem do twarzy, serum i krem pod oczy zamknięte są w pięknych drewnianych opakowaniach. Potem poczułam na skórze kojącą moc zawartych w kosmetykach składników. Zapragnęłam więcej. I dostałam, w krakowskim Vanilla Spa.

Birmański rytuał długowieczności dostarcza skórze wygładzających, nawilżających i regenerujących składników. / fot. materiał prasowy

Birmański rytuał długowieczności dostarcza skórze wygładzających, nawilżających i regenerujących składników. / fot. materiał prasowy

Birmański rytuał długowieczności, na który się wybrałam pierwszego dnia jesieni, wykorzystuje preparaty linii La Creme Unique oraz inne kompatybilne z nimi kosmetyki marki Monteil. Dlaczego „birmański”? Bo w kosmetykach zawarty jest ekstrakt z drzewa tekowego rosnącego w Birmie. To bardzo szlachetne drzewo (niegdyś wykorzystywane do budowy klasztorów buddyjskich) zawiera dużo substancji oleistych, składników przeciwbakteryjnych i antyoksydacyjnych. Cały rytuał bazuje na sile płynącej z wnętrza drzew oraz ich zdolnościach naprawczych i regeneracyjnych. Oprócz drzewa tekowego wykorzystuje się w nim ekstrakty z kakaowca, drzew cytrusowych, owocowych, lipy, mangostanu, egzotycznego Dong Long-Cao i wielu innych, których nazwy są trudne do wypowiedzenia.

Podczas zabiegu kosmetyczka użyła kilkunastu różnych kosmetyków: kremów, olei, serów, lotionów, maseczek, pilingów itp. Najprzyjemniejszy element takich rytuałów to dla mnie zawsze masaż. Tutaj były aż dwa, jeden dłońmi, drugi stemplami, zawierającymi sproszkowane nasiona lotosu, ryż i owies. Ten zestaw składników łagodzi podrażnienia i zaczerwienia skóry. Kiedy leżałam z maską lipową na twarzy i płatkami kolagenowymi na oczach, kosmetyczka wykonała masaż dłoni i stóp.

Birmański rytuał długowieczności dostarcza skórze wygładzających, nawilżających i regenerujących składników, ale przede wszystkim przenosi w świat relaksu, a relaks to podstawa anti-ageing.

Ola Przegorzalska

Vanilla Spa, Kraków, ul. Flisacka 3 (Art Hotel Niebieski), tel. 12 297 40 04, www.vanillaspa.pl

Renata Przemyk na głównąmateriał pochodzi z jubileuszowego numeru 5/2014

 

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ