Bezpieczne płatności w Internecie

Co mają ze sobą wspólnego bilet na samolot, cudne szpilki i najnowsza płyta ulubionego wykonawcy? Od ich posiadania dzieli Cię zaledwie kilka kliknięć myszką. Zakupy przez Internet są tak proste – ale czy równie bezpieczne?

Wielu z nas trudno wyobrazić sobie życie sprzed ery Internetu, a co za tym idzie – zakupów online, które stały się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Z badania przeprowadzonego przez IRCenter i SW Research wynika, że Polacy w sklepach internetowych cenią sobie przede wszystkim konkurencyjne ceny w porównaniu z ofertą sklepów stacjonarnych. Na drugim miejscu w rankingu uplasowała się zaś wygoda zakupów. Nic dziwnego – dużo by można o niej napisać. Jednak płacąc przez Internet, warto pamiętać o kilku ważnych zasadach, aby przez chwilę nieuwagi nie paść ofiarą przestępców.

Jak nie dać się internetowym oszustom?

Na utratę pieniędzy jesteśmy narażone nie tylko w ciemnym zaułku, ale również siedząc wygodnie w fotelu z laptopem na kolanach. Nawet jeśli korzystamy z bezpiecznych rozwiązań takich jak mikropłatności, które działając na zasadzie pre-paid nie wymagają podawania osobistych danych, zawsze należy zachować ostrożność. Wraz z rozwojem technologii oszuści wymyślają bowiem coraz bardziej wyszukane metody wyłudzania danych, a co za tym idzie – naszych pieniędzy. Choć może się wydawać, że każda z nas jest świadoma niebezpieczeństw czyhających w cyberprzestrzeni, warto przypomnieć sobie podstawowe zasady, którą uchronią nas przed często bardzo kosztownymi nieprzyjemnościami. Oto trzy najważniejsze z nich:

– Dobre hasło to podstawa. Konta bankowe, poczta i wszystkie portale społecznościowe – wymyślenie i zapamiętanie dziesiątek haseł to niezła gimnastyka. Mimo to unikaj prostych kombinacji i zamiast swoich danych postaw na np. datę urodzin najlepszej przyjaciółki, rozmiar buta Twojego faceta, imię pierwszego zwierzątka domowego, które miałaś w dzieciństwie itd. Pamiętaj również o tym, żeby je regularnie zmieniać!

– Nie podawaj osobistych danych na żadnej stronie nie będącej oficjalną witryną banku, sklepu itd. To samo dotyczy e-maili, które coraz częściej do złudzenia przypominają oficjalne wiadomości wysyłane automatycznie przez usługodawców. Kliknięcie w jeden baner może skończyć się fatalnie. Zawsze upewnij się, kto jest nadawcą wiadomości, a jeśli adres wzbudza Twoje podejrzenia – w ogóle jej nie otwieraj!

– Nie ignoruj powiadomień komputera o oczekujących aktualizacjach, a w szczególności tych dotyczących programów antywirusowych. Posiadanie ich najnowszej wersji to podstawa.