Bestie z południowych krain
Baśń „Bestie z południowych krain” to magiczna opowieść o grupce ludzi, którzy przeżyli wielką powódź. Film wejdzie do kin już 12 października

Kadr z filmu „Bestie z południowych krain”, fot. mat. prasowe
„Bestie z południowych krain” to połączenie kina fantasy i baśni. Laureat wielu prestiżowych nagród filmowych.
Ten film wejdzie do Polski już jako sensacja. Debiut Benha Zeitlina nagrodzono na festiwalu w Cannes i Sundance, byli nim też zachwyceni uczestnicy tegorocznego festiwalu Nowe Horyzonty. W kolejnych recenzjach odmieniano przez wszystkie przypadki takie słowa, jak „magia”, „energia” i „urok”. Trzeba przyznać, że już sam pomysł wyjściowy „Bestii…” intryguje: oto świat jest po apokaliptycznej powodzi, a grupka ocalałych ludzi chroni się na skrawku suchego lądu, wyczekując ataku mitycznych potworów. Jak całość wygląda, dowiemy się 12 października.
Piotr Mirski