Bądź fit z dreamsetterką ChouChou
Aby osiągnąć wymarzoną wagę opowie Kamila Kubiak, dream-setterka i twórczyni marki ChouChou Like Me, która znalazła sposób na skuteczne realizowanie wszystkich marzeń.
Wraz z końcem zimy, niczym niedźwiedzie, budzimy się z zimowego snu. Zaczynamy coraz częściej myśleć o wakacjach i letnim wypoczynku, a w zasadzie o tym, jak będziemy się prezentować w bikini. Dla nas kobiet to wciąż największy dylemat. Marzymy o byciu piękną, zdrową i wysportowaną. Na szczęście co roku te pierwsze, ciepłe promienie wiosennego słońca nastawiają nas pozytywnie do życia i świata. Doskonale mobilizują do działania, nawet jeśli na początek jest nim tylko rozmyślanie o pracy nad swoją sylwetką.
Można to jednak uznać za początkowy, bardzo ważny krok przybliżający nas do tego celu. Przecież każda kobieta nieustająco dąży do doskonałości testując kolejne diety, czy nowe metody ćwiczeń. Jak się do tego zabrać i co zrobić, aby osiągnąć wymarzoną wagę opowie Kamila Kubiak, dreamsetterka i twórczyni marki ChouChou Like Me, która znalazła sposób na skuteczne realizowanie wszystkich marzeń, nawet tych o zgubieniu zbędnych kilogramów.
Kim jest dreamsetter?
Dreamsetter to osoba, która wprowadza modę na realizowanie marzeń. Chodzi o to, aby kobiety nauczyły się wsłuchiwać w siebie i zrozumiały, że realizując swoje pragnienia i pasje, nawet te najbardziej skrywane, stają się szczęśliwe, a przez to piękniejsze na zewnątrz i w środku. Proszę mi wierzyć, ten stan harmonii duszy i ciała emanuje na innych. Działa jak magnes przyciągający ciekawych ludzi. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważna jest ta wewnętrza radość, uśmiechanie się do samej siebie, pozytywne nastawienie, a de facto kochanie siebie samej. Uśmiechnięta twarz promienieje czymś magicznym, zaraża innych i daje dobrą energię. Dlatego moją misją jest, aby Polki odkryły prosty sposób na bycie piękną i spełnioną.
Kobiety, zwłaszcza wiosną, marzą o zgrabnej, wysportowanej sylwetce. Jak to zrealizować?
Pamiętajmy, że nie wystarczy samo marzenie o zgubieniu kilogramów. Musimy określić konkretny efekt, jaki chcemy osiągnąć, czyli ile i w jakim czasie chciałybyśmy schudnąć. Najważniejsze jest właśnie ustalenie przed samą sobą, czego chcę. Bardzo konkretnie. Należy również przemyśleć, czego potrzebujemy, aby to zrealizować. Jeśli to już ustalimy, wówczas tworzymy realny plan działania, a poszczególne jego etapy staną się naszymi celami pośrednimi. Następnie każdy z nich wpisujemy w ChouChou.
Czym jest ChouChou?
To z pozoru designerska, unikatowa ozdoba, będąca połączeniem „szmatki z gumką recepturką”. Jego serce tworzy francuska, elastyczna aksamitka, ozdobiona motywem “ukręconym” z jedwabnych wstążek. W rzeczywistości jest naszym osobistym coachem, który nieustannie przypomina nam o celu, wpisanym w jego wewnętrznej stronie, jaki chcemy osiągnąć. Każde jest unikatowe i podobnie jak każda kobieta – ma swoje wnętrze i zewnętrze. Od jego właścicielki zależy, w jaki sposób się wyrazi i jakie marzenie w nim ukryje. Tej metody nauczyła mnie Manuella, moja francuska coach, co diametralnie odmieniło moje życie, a w zasadzie pokazało drogę, którą zmierzam do dziś.
Jak tasiemka z marzeniem ma nam pomóc w schudnięciu?
Niestety nie wystarczy nosić ChouChou, aby być szczupłą i wysportowaną. Nie ma ono takiej mocy. Jego magia polega natomiast na pilnowaniu, abyśmy wytrwale dążyły do celu. Jeśli do wakacji chcemy zgubić 8 kg, wtedy wpisujemy we wstążeczkę konkretne zadanie, które nas przybliży do tego np.: „Biegam codziennie 45 min”, „Nie jem cukru – WCALE”, „Pięć posiłków dziennie”, lub „Fitness 3 razy w tygodniu”. Noszone na nadgarstku ma o tym przypominać, by w ferworze codzienności nam nie umknęło. W chwilach zwątpienia, że nam się nie uda, naciągamy elastyczną aksamitkę i po prostu sobie z niej strzelamy, jak z gumki recepturki (stara metoda psychologiczna). Właśnie ten delikatny ból, idąc do mózgu, przerywa negatywne myślenie i sprowadza nas na właściwy tor.
Czyli tasiemka z gumką jest naszym strażnikiem?
Dokładnie tak. Dlatego każdy etap osiągnięcia celu wpisany jest na oddzielnej tasiemce. Jeśli jesteśmy aktywne fizycznie i chodzimy na siłownię, ale niestety na drodze w realizacji marzenia o wysportowanej sylwetce na lato stoją słodycze, wtedy ma nam przypominać o tym, żeby restrykcyjnie trzymać się diety. Za każdym razem, kiedy będziemy sięgać po ciastko, czekoladę lub słodkie napoje, ma przestrzegać, że nam nie wolno. Jeśli mamy problem ze znalezieniem czasu na bieganie, czy nie mamy motywacji, by budzić się godzinę wcześniej i ćwiczyć, wtedy ChouChou ma być naszym motywatorem i zmuszać nas do ruchu. Sukces zależy wyłącznie od nas, a o efektach decyduje ciężka praca, jaką musimy włożyć w jego osiągnięcie.
Jak dopasować swoje ChouChou do celu, jaki chcemy osiągnąć?
Idealnym kolorem sprzyjającym odchudzaniu jest niebieski. To zimny, teoretycznie nieapetyczny kolor, który wpływa na wstrzymanie łaknienia. Natomiast mobilizacji do biegania czy innej aktywności fizycznej sprzyjają kolory bardziej intensywne, np. czerwony lub pomarańczowy. Dodają nam energii i wpływają pozytywnie na naszą podświadomość. Pamiętajmy, że ta słodka, kolorowa wstążeczka traci swój blask i znika, im bardziej zbliżamy się do celu. Wszystko zależy wyłącznie od nas. Każda z nas musi być przekonana, że da radę.
Oczywiście, bo jeśli nie Ty sama, to kto?
Kamila Kubiak to dreamsetterka, wprowadzająca modę na realizowanie marzeń metodą ChouChou. Kobieta sukcesu, marzycielka. Karierę zawodową budowała w najlepszych agencjach reklamowych świata m.in. w Paryżu, Nowym Jorku, Moskwie i Warszawie. Życie w nieustannym biegu, realizowanie kilku projektów na raz sprawia, że jest szczęśliwa, spełniona, a jednocześnie głodna kolejnych wyzwań. Wciąż nie przestaje marzyć i stawia sobie nowe cele do realizacji.