Aniołki Victoria’s Secret wracają na wybieg po serii skandali
Po latach przerwy, nadszedł czas na nowy rozdział

Victoria's Secret wraca po latach przerwy / fot. Youtube / Victoria's Secret
Victoria’s Secret powraca – po przerwie i licznych aferach. Znana z seksownych aniołków, spektakularnych skrzydeł i blichtru, firma musiała przemyśleć swoje wartości i wizerunek, żeby wrócić na wybieg 15 pażdziernika 2024 roku. Co spowodowało, że Victoria’s Secret na kilka lat zniknęła z mapy wielkich wydarzeń modowych?
Aniołki na krawędzi
Jeszcze dekadę temu, doroczny pokaz Victoria’s Secret był jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w świecie mody. Znani projektanci, spektakularne dekoracje, największe gwiazdy muzyki i modelki, które swoją obecnością na wybiegu zyskiwały status ikon. Jednak pod błyszczącą fasadą, zaczęły pojawiać się pęknięcia. Kością niezgody stała się m. in. mała różnorodność modelek w pokazach.
Na wybiegach dominowały szczupłe, białe kobiety, co zaczęło kłócić się z globalnymi postulatami większej inkluzywności. Pojawiały się pytania, dlaczego w pokazach nie ma modelek plus-size, transseksualnych, czy o różnych odcieniach skóry.
Słynny marketingowiec marki, Ed Razek, dolał oliwy do ognia, stwierdzając jednym z wywiadów, że na wybiegu Victoria’s Secret nie ma miejsca dla osób transseksualnych i modelek plus-size, ponieważ „pokaz ma być fantazją”. A ta fantazja – przynajmniej według Razka – najwyraźniej miała bardzo ograniczoną wizję piękna. Kolejnym problemem, o którym głośno mówiły same modelki, była presja związana z niezdrowymi praktykami przed pokazem.
Wiele z nich, tuż przed wielkim wydarzeniem, ograniczało się do płynów lub głodziło przez kilka dni, żeby tylko wpasować się w swoje założone wymiary.
Taki reżim wywoływał coraz większą krytykę, zwłaszcza w obliczu rosnącej świadomości na temat zdrowia fizycznego i psychicznego młodych kobiet.
View this post on Instagram
Polecamy:
Trendy na jesień 2024: Do łask wracają zapomniane artefakty lat 90. i 00.
Czas na zmiany
Victoria’s Secret zdecydowało się zawiesić swoje doroczne pokazy mody w 2019 roku, po raz pierwszy od ich startu w 1995 roku. Decyzja ta była wynikiem kilku czynników, które skumulowały się na przestrzeni lat i wpłynęły negatywnie na wizerunek marki.
Spadła oglądalność, a brak różnorodności wśród modelek wzbudzał coraz większe kontrowersje. Nadszedł czas na przemyślenie strategii marketingowej oraz zrozumienie, że czasy, gdy wyretuszowane ciała modelek były uważane za wzór do naśladowania, już minęły.
Victoria’s Secret próbowało naprawić swoje błędy poprzez serię działań – wprowadzono do kampanii znane twarze z różnych środowisk, w tym Megan Rapinoe, Naomi Osaka czy Priyankę Choprę. To miało być nowe, bardziej inkluzywne oblicze marki.
View this post on Instagram
Zobacz także:
Jak dobrać strój kąpielowy do sylwetki?
Powrót na wybieg
I oto nadszedł ten moment – 15 października 2024 roku. Po pięcioletniej przerwie, Victoria’s Secret wróciła na wybieg, tym razem z bardziej nowoczesnym podejściem. Nowojorski pokaz zgromadził nie tylko znane twarze, ale także nowe nazwiska, które miały za zadanie pokazać, że piękno ma różne oblicza.
Na wybiegu pojawiły się zarówno dawne gwiazdy, takie jak Tyra Banks, która wróciła po niemal 20 latach przerwy, jak i młode ikony współczesnej mody, w tym Ashley Graham – modelka plus-size.
To był moment, na który czekało wiele osób, a sama obecność Tyry Banks na wybiegu była nie lada wydarzeniem, podkreślającym, że marka chce połączyć tradycję z nowoczesnością. Muzycznie również nie zabrakło emocji – Cher, ikona muzyki, wystąpiła z dwoma przebojami, w tym nieśmiertelnym „Believe”, który porwał publiczność. Występy gwiazd, takich jak K-popowa wokalistka Lisa oraz południowoafrykańska piosenkarka Tyla, dodały pokazowi energii i świeżości. Na wybiegu dominowały spektakularne skrzydła, metaliczne tkaniny i nowoczesne fasony. Pytanie brzmi: czy zatrudnienie kilku różnorodnych modelek wystarczy, aby marka na stałe wróciła do łask?
View this post on Instagram
Co dalej?
Victoria’s Secret w 2024 roku stawia na inkluzywność, ale nie rezygnuje z charakterystycznych elementów, które sprawiły, że marka stała się ikoną mody – anielskie skrzydła, przepych i widowiskowość.
Tym razem jednak do gry wchodzi nie tylko estetyka, ale też przesłanie: piękno nie ma jednego wymiaru.
Choć powrót Victoria’s Secret na wybieg został przyjęty z entuzjazmem, marka ma jeszcze przed sobą długą drogę, aby naprawdę odbudować swoją reputację. Krytycy nadal uważnie obserwują, czy za wprowadzonymi zmianami pójdą realne działania, a nie jedynie powierzchowne gesty. Cokolwiek nastąpi, Victoria’s Secret udało się ponownie otworzyć dyskusję na temat współczesnego kanonu piękna.