Osoby, które od dłuższego czasu są na diecie, zwykle szybko zaczynają zwracać uwagę na kaloryczność i wartość odżywczą produktów. Niestety często zapominają przy tym, że kalorie czają się nie tylko w pokarmie, ale również w napojach, zwłaszcza tych alkoholowych. Co prawda okazyjne wypicie lampki wina nie zrujnuje skrupulatnie przestrzeganego planu żywieniowego, ale huczne imprezy lub nierozstawanie się z kuflem piwa mogą skutecznie utrudnić odchudzanie. Warto wiedzieć, jakie konsekwencje oprócz porannego bólu głowy może przynieść zbyt częste raczenie się napojami z alkoholem
Alkohol a zdrowa dieta
Odchudzanie to długi i wymagający proces, który często trwa przez całe życie. Wbrew pozorom skuteczność w zrzucaniu ponadprogramowych kilogramów nie powinna być priorytetem, dużo ważniejsze jest to, w jaki sposób dieta wpływa na nasze zdrowie. Z tego powodu przed podjęciem walki o metamorfozę sylwetki, warto skonsultować się ze specjalistą. Znakomite rezultaty mogą dać porady dietetyczne online. W ich trakcie z pewnością zostanie poruszony temat racjonalnego i odpowiedzialnego odżywiania. Niestety, nie ma w nim miejsca na alkohol, zwłaszcza spożywany w nadmiarze. Jest on wchłaniany do układu pokarmowego i utleniany do zabójczego dla wątroby aldehydu octowego, co ma katastrofalny wpływ na metabolizm i może spowalniać spalanie tkanki tłuszczowej. Oprócz układu trawiennego to także trucizna dla układu nerwowego i mózgu, dlatego jego nadużywania nie można połączyć z racjonalnym odżywianiem.
Bomba kaloryczna
Poza wpływem na zdrowie napoje wyskokowe mogą także negatywnie wpłynąć na naszą sylwetkę i formę.
Alkohol dostarcza dużą liczbę kalorii bez żadnych wartości odżywczych – 7 kcal/100 g – oraz pobudza apetyt
– przekonuje Michał Wrzosek, dietetyk kliniczny prowadzący stronę i popularny blog dietetyczny michalwrzosek.pl. Ile kalorii dostarczymy wraz z ulubionym napojem? Sporo. Duże jasne piwo to ok. 240 kalorii, ciemne nawet 340. Należy jednak pamiętać, że piwo ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, więc nie zaleca się spożywania go przez osoby cierpiące na cukrzycę. Wbrew pozorom wino, choć uważa się je za znacznie mniej obciążające dla diety, może dostarczyć jeszcze więcej pustych kalorii – lampka czerwonego wytrawnego to ok. 100 kcal, ale białego słodkiego nawet 150 kcal, pod tym względem najlepiej wypada szampan, który dostarczy tylko ok. 72 kcal. Jeszcze większymi bombami kalorycznymi są mocne alkohole – jeden kieliszek wódki to aż 55 kcal, a stworzone na jego podstawie drinki mogą liczyć nawet kilkaset kcal.
Sposób picia
Oczywiście w kontekście alkoholu olbrzymie znaczenie ma nie tylko to, co pijemy, ale przede wszystkim to, ile alkoholu spożywamy, i co mu towarzyszy.
Francuzi mimo kuchni bogatej w nasycone kwasy tłuszczowe stosunkowo rzadko chorują na choroby układu krążenia. Badacze tłumaczą to również kardioprotekcyjnymi właściwościami czerwonego wina, a dokładniej związków w nim zawartych. Dlatego wino jest jednym z lepszych wyborów alkoholowych
– tłumaczy Michał Wrzosek. Oczywiście nawet wino w nadmiarze okaże się szkodliwe. Podobnie rzecz ma się z innymi napojami: o ile jedno piwo może potencjalnie uzupełnić elektrolity i dostarczyć organizmowi witaminy, kilka butelek połączonych z kalorycznymi przekąskami (należy pamiętać o tym, że złoty napój wzmaga apetyt) może już znacznie wpłynąć na plan żywienia. Inną kwestią pozostaje to, w jaki sposób nasz organizm reaguje na zatrucie. Należy pamiętać, że alkohol odwadnia i obniża poziom cukru, a skutki hucznej imprezy możemy odczuwać nawet przez kilka następnych dni.