Spa według ajurwedy
Dziennikarka Miasta Kobiet testuje ajurwedyjski zabieg Shirodhara w warszawskim Buddha Spa. Nie wiesz co to Ajurweda? Boisz się pierwszego razu? Sprawdź nasz test!
Dziennikarka Miasta Kobiet testuje ajurwedyjski zabieg Shirodhara w warszawskim Buddha Spa. Nie wiesz co to Ajurweda? Boisz się pierwszego razu? Sprawdź nasz test!
Wiele dobrego słyszałam o zabiegach opartych na mądrości ajurwedy. Ich celem jest dbałość o ciało i o umysł w takim samym stopniu. Moje zainteresowanie nimi pobudziła również opinia koleżanki, która już korzystała z takich zabiegów. Mówiła o ich zaletach najczęściej wówczas, kiedy ja skarżyłam się na częste bóle głowy. Gdy więc dostałam zaproszenie na zabieg ŚIRODHARA, bardzo się ucieszyłam, bo przypomniałam sobie jej opinie.
Wybrałam się więc do Buddha Spa w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 11/19. Wiedziałam, że powinnam zarezerwować sobie na tę wizytę półtorej godziny. Cały obiekt jest urządzony w stylu hinduskim. Zostałam wprowadzona do jednego z kilku gabinetów zabiegowych. Na miejscu przywitała mnie Nepalka, pani Kalpana, która miała się mną zająć. Spotkałam tam też terapeutów pochodzących z Indii.
Zabieg rozpoczął się od masażu całego ciała mieszanką olejów sprowadzanych z Indii. Mieszanki takie tworzone są na miejscu przez terapeutów pracujących w spa. Masaż ciała trwał 20 minut i spełnił swój cel – wprowadził mnie w stan relaksu, pobudził krążenie i oczyścił ciało z toksyn. Pani Kalpana rozpoczęła masaż od polewania mojego ciała delikatnym strumieniem ciepłego oleju. Następnie zaczęła masować całe ciało. Szczególnie zajęła się łydkami i stopami, które cierpią z powodu mojej miłości do butów na wysokim obcasie. Czułam, jak napięcie ustępuje. Po masażu ciała przyszedł czas na gwóźdź programu – 40 minut masażu trzeciego oka za pomocą strumienia ciepłego oleju. Ciepły olej zaczął spływać po moim czole, skórze głowy i włosach. Już po kilku minutach poczułam, jak mięśnie twarzy się rozluźniają. Miałam ochotę na sen, ale byłam ciekawa, co będzie dalej. Nie przypuszczałam, że ciepły olej może dać tyle przyjemności. Nie wiedziałam też, że mam aż tak napięte mięśnie twarzy. Uświadomiłam to sobie dopiero, gdy pod wpływem strumienia oleju mięśnie twarzy i głowy zaczęły się rozluźniać. A przecież jedną z przyczyn bólów głowy jest napięcie mięśni twarzy!
Po zabiegu wzięłam prysznic i umyłam włosy. Czułam się świetnie. Na ulicy zauważyłam ciekawe spojrzenia mężczyzn. „Dlaczego?”, zastanowiło mnie. Później przypomniałam sobie, że dla płci przeciwnej twarz atrakcyjna to twarz zrelaksowana. Zatem zabieg w Budda Spa ma wpływ nie tylko na zdrowie!
UWAGA KONKURS!
Wygraj zabieg ajurwedyjski Shirodhara o wartości 220 zł w Buddha Spa w konkursie sms magazynu Miasto Kobiet!
Buddha Spa, Aleje Jerozolimskie 11/19 lok. 042, www.buddhaspa.pl