Ada Fijał: Barwy mody
-Nie oceniam osób tylko ich kreacje - mówi odważnie Ada Fijał, aktorka i redaktorka rubryki mody w tygodniku Party. Na pokazie mody Zienia opowiada Miastu Kobiet o modzie, gwiazdach i ich wpadkach!
-Nie oceniam osób tylko ich kreacje – mówi odważnie Ada Fijał, aktorka i redaktorka rubryki mody w tygodniku Party. Na pokazie mody Zienia opowiada Miastu Kobiet o modzie, gwiazdach i ich wpadkach!
MIASTO KOBIET: Od niedawna prowadzisz z Joanną Horodyńską program Gwiazdy na dywaniku oraz rubrykę modową w tygodniku Party. Jak Ci się ocenia inne osoby?
ADA FIJAŁ: Czasem bywa to trudne. Ale trzeba pamiętać, że nie oceniam osób, tylko ich kreacje. Staram się to robić z przymrużeniem oka, bo wyrażam tylko swoje osobiste zdanie na temat tego, jak w danym dniu ktoś skomponował ze sobą elementy stroju. Przyznam, że najtrudniej ocenia mi się koleżanki aktorki.
MIASTO KOBIET: Jesteś tak mocno kojarzona z modą, że zostałaś ostatnio nawet nazwana stylistką.
ADA FIJAŁ: Tak, pojawił się taki błąd, dlatego mimo iż kocham modę chcę podkreślić, że stylistką nie jestem, nie mam takich ambicji i zapewne tak bogatej teoretycznej wiedzy. Moje oceny są czysto intuicyjne, bardziej z punktu widzenia aktorki, która ma jakieś wyobrażenia, impresje i własne skojarzenia.
MIASTO KOBIET: A co do aktorstwa, gdzie Cię można teraz oglądać?
ADA FIJAŁ: Cały czas sporo gram min. w Teatrze na Bielanach w spektaklu „Życie w zasięgu ręki” oraz w serialach. W „Barwach Szczęścia” moja bohaterka dziennikarka Iga rozwija się zawodowo, ale też zmienia swoje życie więc będzie się u niej sporo działo również prywatnie. Zaczęłam właśnie pracę nad nową serialową rolą, więc szykują mi się pracowite wakacje.
Magazyn Miasto Kobiet poleca: ADA FIJAŁ – MADAM RETRO