Thursday, March 20, 2025
Home / Rozwój  / Psychologia  / Szukać, nie szukać?

Szukać, nie szukać?

Gdzie najczęściej lub w jaki sposób można poznać swojego przyszłego wybranka?

9 sposobów na poznanie faceta / fot. fotolia

Swatka miała bardzo odpowiedzialne zdania, kojarzyć pary, poznawać ze sobą ludzi, inaczej swatać. Dzisiaj spokojnie radzimy sobie same w poszukiwaniu partnera. A gdzie najczęściej lub w jaki sposób można poznać swojego przyszłego wybranka?

9 sposobów na poznanie faceta / fot. fotolia

9 sposobów na poznanie faceta / fot. fotolia

1. Przez znajomych. Po pierwsze, rozpuść wici wśród znajomych, że aktualnie jesteś wolna i… czekaj, co się stanie! Po drugie, nie unikaj wyjść na miasto. Nawet jeśli nie jesteś specjalnie podekscytowana myślą o wieczorze spędzonym z przyjaciółką studiująca bibliotekoznawstwo i jej koleżankami z roku, pamiętaj, że przy sąsiednim stoliku może się odbywać podobne spotkanie chłopaków z Politechniki…

2. W pracy. Nie mam tu na myśli podrywania kolegi z biurka obok (choć jeśli jest przystojny i wolny… czemu nie?) ani tym bardziej szefa. Chodzi mi o to, żeby nie tracić okazji. Poflirtuj z kurierem, nie odrzucaj zaproszenia na lunch z kolegą, z którym godzinami rozmawiasz przez intranet (nie tylko o sprawach służbowych…), a na wyjazd integracyjny zapakuj najbardziej wystrzałową małą czarną.

3. W knajpie. Umów się z koleżankami na sobotni wypad do modnego klubu, a kiedy będziecie już na miejscu… nie trzymaj się ich zbyt kurczowo! Warto wspólnie rozgrzać się na parkiecie, ale założę się, że kiedy w ramach odpoczynku będziesz samotnie sączyć Margaritę przy barze, szybko znajdzie się przystojniak, który chętnie dotrzyma ci towarzystwa.

4. W sąsiedztwie. Do mieszkania obok wprowadził sie blondyn o czarującym uśmiechu? Hmmm, pomyślmy – czy właśnie nie skończył Ci się cukier, niezbędny do upieczenia tych rozpływających się w ustach czekoladowych ciasteczek? Nie zapomnij potem w ramach podziękowania podrzucić mu kilku! Jeśli natomiast Twoimi sąsiadkami są same starsze panie, rozszerz teren działania. Co powiesz na poranny jogging przez miasteczko studenckie albo… sprawienie sobie psa? Długie spacery po okolicy mogą szybko zaprocentować!

5. W podróży. Odważ się wyruszyć w samotną podróż. Wersja light to wycieczka z biurem podróży (możesz zacząć od weekendowych wypadów z PTTK). Wersja dla odważnych – podróż autostopem po Europie. Nie musisz być konsekwentna – owszem, wybrałaś się z namiotem do Portugalii, ale to przecież nie znaczy, że potrafisz ten namiot samodzielnie rozbić… Chyba wiesz, co mam na myśli.

6. W czasie wolnym. Na wernisażu, koncercie, wystawie, spotkaniu z interesującym pisarzem w lokalnej bibliotece… Dobra, żartowałam, na wernisażu poznasz co najwyżej świetnego kumpla-geja. Zapomnij o kulturze – strzałem w dziesiątką są imprezy przyciągające mężczyzn – mecz, zjazd miłośników motocykli, wieczór degustacji piwa. Pamiętaj, że wcześniej musisz się trochę wdrożyć w temat – nie zrobisz dobrego wrażenia kibicując nie tej drużynie albo nazywając rasowego Harleya skuterem…

7. Przez Internet. Wiem, wiem, wieczory na czacie to często droga przez mękę, ale nie należy tracić nadziei, że w końcu trafi Ci się jakaś perełka… A może dla odmiany warto zrezygnować z typowych czatów i portali randkowych, a za to przeglądnąć fora tematyczne? Jeśli komentarze któregoś użytkownika przypadną Ci do gustu, po prostu napisz do niego prywatną wiadomość. Oczywiście daruj sobie fora typu „Między nami tatusiami”!

8. Na weselu. Według statystyk najwięcej osób poznało partnerów właśnie na weselu. Plusów jest wiele – to wesele, więc wyglądasz bosko i na parkiecie możesz się pochwalić właśnie opanowanymi na kursie tańca kocimi ruchami. On jest znajomym Twoich znajomych, więc możesz ich o niego dyskretnie podpytać. Minusy – czujny wzrok babci znad rosołu może odebrać ochotę na zbyt entuzjastyczne nawiązywanie nowych znajomości…

9. Na szybkiej randce. Zasady są proste – zapisujesz się, siadasz przy stoliku i… masz pięć minut na rozmowę z każdym biorącym udział w imprezie facetem. Potem wypełniasz ankietę, zaznaczając, z kim chciałabyś kontynuować znajomość. Jeśli okaże się, że faceci, których wskazałaś też są Tobą zainteresowani – na drugi dzień mailowo dostajecie swoje namiary. Od tej chwili wszystko zależy tylko od Was!

Gabriela Iwasyk

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ