7 sposobów na błyskawiczną zmianę wyglądu

Wielogodzinne zabiegi przed lustrem wbrew pozorom nie należą do ulubionych zajęć kobiet. Co innego efekt wow. Gdyby dało się go osiągnąć szybciej, panie nie traciłyby czasu na upiększanie się. Dziś przedstawiamy 7 tricków, dzięki którym zmienimy wygląd w kilka chwil.

Uniesione włosy marzeniem niejednej kobiety / fot. materiały prasowe

1. Szybkoschnący lakier do paznokci pozwoli na zmianę wyglądu dłoni dosłownie w trzy minuty. Dwie potrzebne są na pomalowanie paznokci – jedna na ich wyschnięcie. Oczywiście taki efekt osiągniemy tylko przy założeniu, że postawimy na dobrej jakości lakier, który naprawdę szybko schnie. W drogeriach znajdziemy ich naprawdę sporo. Warto mieć w domu kilka w ulubionych kolorach lub dobrać barwy lakieru do garderoby. Dzięki temu unikniemy problemu typu: lakier nie pasuje do makijażu, a makijaż do sukienki. Trzeba też pamiętać o tym, by w kosmetyczce zawsze znajdował się zmywacz do paznokci i waciki.

2. Idealna fryzura w kilka sekund to nie mit, to rzeczywistość. Oczywiście nie będzie to super skomplikowany kok. Zamiast tego wystarczy rozczesać włosy, postarać się, by miały lśniący i puszysty wygląd i… gotowe. Nie ma bardziej kobiecej fryzury niż włosy luźno powiewające na wietrze. Aby podnieść włosy u nasady, nie jest potrzebny usztywniający lakier czy pianka. Wystarczy puder unoszący włosy, który dosłownie w kilka sekund sprawi, że włosy będą wyglądały jak układane na szczotce. Puder to doskonały ratunek w sytuacji, gdy włosy wręcz błagają o prysznic, a my absolutnie nie mamy na to czasu. Można też nosić go w kosmetyczce i „uratować” fryzurę pod koniec trudnego dnia.

3. Makijaż poranny zajmuje całkiem sporo czasu. Jeszcze więcej wieczorowy. Nie każda z pań ma chęć, by zrobić makijaż permanentny, bo i wydatek i ryzyko są spore. Zamiast tego można zrobić sobie hennę na brwi i rzęsy. Koszt niewielki, efekt utrzymuje się około miesiąca. Rano wystarczy przeciągnąć usta szminką i lekko przypudrować policzki, wieczorem – dołożyć cienie na powieki. Czas robienia makijażu skróci się znacząco.

4. Nieśmiertelna „mała czarna” powinna mieszkać w każdej kobiecej szafie. Tak naprawdę nie musi być czarna, nie musi też być bardzo mała, ważne, żeby miała prosty, klasyczny fason. Dzięki temu w kilka chwil wyczarujemy kreację na dowolną okazję. A wszystko to za pomocą oryginalnych dodatków, które każda prawdziwa kobieta kupuje bez okazji. Torebki, apaszki, paski, naszyjniki, korale, broszki, okulary i odpowiedni makijaż pozwolą stosownie ubrać się zarówno do pracy, jak i na przyjęcie.

5. Okulary przeciwsłoneczne to nierzadko ostatnia deska ratunku w naprawdę podbramkowej sytuacji. Zakładamy je na oczy i… nie potrzebujemy makijażu. Pociągnięcie ust szminką zajmuje kilka sekund. Okulary przydają się także wtedy, gdy chcemy zatuszować niedoskonałości fryzury. Wtedy po prostu zakładamy je na głowę jak opaskę.

6. Jeśli uważamy, że nasze włosy prezentują się naprawdę dramatycznie i nie wierzymy w zbawczą moc pudru, warto rozważyć założenie kapelusza wieczorowego lub… peruki. Ale uwaga: jeśli peruka nie jest w naszym naturalnym kolorze włosów, trzeba uważać, czy pasuje do niej makijaż, karnacja itp… Inaczej zamiast naturalnie, wypadnie… karykaturalnie.

7. Buty na cienkich szpilkach to coś, co nie każda kobieta lubi. Nie każda też umie na nich chodzić. A warto się nauczyć, bo wystarczy zmienić płaskie buty na szpilki, by w kilka sekund ze zwykłej pani domu stać się kobietą pełną seksapilu. Szpilki pasują praktycznie do każdego stroju, przy odrobinie fantazji nawet do dresu!