Jeszcze do niedawana bohaterem masowej wyobraźni milionów kobiet, był facet we flanelowej koszuli, którego rysy twarzy z trudem można było dostrzec spod bujnej, gęstej i wystylizowanej brody. Nic nie trwa wiecznie. Drwale powoli ustępują miejsca panom spornoseksualnym. O jakich chodzi? O facetów, których kanon piękna wyznacza sport, porno i metroseksualizm. Zadbanych, gładkich panów, którzy prężą muskuły i nagie (nie tylko) torsy do obiektywów, podziwiać możecie w naszych wtorkowym cyklu SLIP-LESS. Tymczasem, z nutką sentymentu, prezentujemy ostatnich brodaczy Hollywood. Zobaczcie, kogo dla was wybrałyśmy
6. Jake Gyllenhaal – chociaż artystyczny dorobek aktora jest imponujący, to i tak głównie pamiętamy go z głośnego filmu „Tajemnica Brokeback Mountain”.
5. Bradley Cooper grywa łotrów i bawidamków, a i tak mu wybaczamy. Dlaczego? Wystarczy spojrzeć.
4. Craig David, brytyjskiego piosenkarza kochamy za nieśmiertelne Walking Away i za to, że im starszy, tym jeszcze piękniejszy
3. Idris Elba – stały bywalec rankingów najpiękniejszych ludzi świata i niedoszły James Bond. Dla nas to przede wszystkim genialny John Luther z serialu pod tym samym tytułem
2. Jared Leto – czy w brodzie, czy w blond peruce i szmince na ustach, dla nas, zawsze ma w oczach to „coś”, co przyciąga. To jeden z najbardziej utalentowanych aktorów współczesnego kina
1. Jamie Dornan. Jeśli nic wam nie mówi jego nazwisko, to przypomnijcie sobie 50 twarzy Greya.Filmowy Christian Grey i były chłopak Keiry Knigthley prywatnie jest ojcem dwóch córek i mężem przepięknej Amelii.
Jeśli wciąż wam mało, to mamy dobrą wiadomość. Więcej przystojnych i nie tylko brodatych aktorów zobaczycie na Flare.com!