45. spotkanie Klubu Miasta Kobiet: Magda Stęga – relacja
Czym jest tożsamość płciowa i co robić, gdy nie pasuje do ciała?
Do wszystkiego w życiu potrzeba odwagi. Podczas lutowego spotkania Klubu Miasta Kobiet rozmawiałyśmy o różnorodności i złożoności świata. Gościnią Specjalną była Magda Stęga, mówczyni inspiracyjna, która opowiedziała, z czym mierzą się osoby, toczące z systemem i społeczeństwem nierówny bój o siebie. Część warsztatową poprowadziła seksuolożka Marta Hejnar
Magda Stęga: Kto i co decyduje o płci?
Pierwszego dnia lutego 2024 roku w restauracji Vanilla Sky na krakowskim Salwatorze odbyło się 45. spotkanie Klubu Miasta Kobiet pod hasłem „Ona/jej. Co decyduje o naszej płci?”. Poszukując odpowiedzi, rozmawialiśmy o tożsamości płciowej, inkluzywności, komunikacji.
Magda Stęga, będąc dzieckiem nie bawiła się lalkami. Najpierw jako nastolatka, a potem już osoba dorosła, poszukiwała odpowiedzi na pytanie o tożsamość płciową, aż zrozumiała, że jest kobietą. Proces tranzycji był skomplikowany, podobnie jak u większości osób w podobniej sytuacji, żyjących w Polsce. Magda przyznała, że jest uprzywilejowana, bo miała wsparcie bliskich, pieniądze i geny, które umożliwiły jej zmiany.
Prawo jest przestarzałe. Magda opowiedziała, że będąc dorosłą osobą, musiała pozwać rodziców do sądu w sprawie o ustalenie płci. Potem były wyjazdy na operacje za granice, zabiegi w Polsce, chamskie komentarze, brak zrozumienia.
– Najtrudniejsze jest dla mnie przekonywanie świata, że jestem tym, kim jestem
– mówiła w rozmowie z gospodynią spotkania Anetą Pondo.
Wielu dorosłych traci grunt pod nogami, gdy ich dziecko postanawia zamiast na medycynę, zdawać na ASP. Co dopiero, gdy okazuje się, że jego płeć nie zgadza się z tym, co lekarz oznaczył przy urodzeniu i wymaga korekty.
Wspieranie przez bycie. To najważniejsze, co mogą robić osoby wspierające bliskich w tranzycji.
– Rolą rodziców jest przygotować się do tematu, nie dziecka – przypomniała Gościni Specjalna.
– Dziś rano obudziłam się z myślą o świecie absurdów, w którym żyjemy. Z jednej strony rozwojowe treści, które z każdej strony namawiają nas na „bycie sobą”, „autentyczność”, „odkrywanie siebie”. Z drugiej, gdy ktoś się na to rzeczywiście odważa i to w wyjątkowy i trudny sposób walki o siebie i swoją unikalną tożsamość, nagle te wzniosłe te hasła się nie liczą, nie mają już ckliwego znaczenia. Na wierzch wychodzą stereotypy, fobie, ograniczenia
– skomentowała Ania Bajorek-Dołba, która uczestniczyła w wydarzeniu.
Posłuchaj całego wywiadu
Marta Hejnar: Kody erotyczne i koło zgody
– Skąd masz wiedzieć, że lubisz brokuły, skoro ich nigdy nie próbowałaś?
– zapytała uczestniczki i uczestników KMK Marta Hejnar, rozpoczynając swój warsztat o seksualności. Psychoterapeutka i seksuolożka w oparciu o model Koła Zgody przedstawiła sposób na to, jak komunikować swoje potrzeby. Rozmawialiśmy też o cieniach i blaskach kodów erotycznych i o tym, jaki mogą mieć wpływ na przyjemność i satysfakcję z seksu.
– Nie ma tak, że raz się na coś umówimy. W każdej relacji, chodzi zarówno o umiejętność bezpośredniego komunikowania własnych potrzeb, jak i dostrzeżenie ich u osoby partnerskiej – mówiła założycielka Instytutu Kochania.
45. spotkanie Klubu Miasta Kobiet
Walentynki tuż, tuż…
Wyświetl ten post na Instagramie
O miłości przypominało też kolorowe stoisko EasyToys, które tym razem obdarowało uczestników spotkania pachnącymi olejkami do masażu. W pakietach powitalnych znaleźliśmy też zaproszenia do Cinema City od Galerii Kazimierz, serum do twarzy od Soraya, grejpfrutową herbatkę od Teekanne, kosmetyki pielęgnacyjne od Feminum i Gehwol, lniany peeling od Body Boom. Tradycyjnie, wielu emocji dostarczył finał spotkania, a rozmowom nie było końca przy poklubowej kolacji, przygotowanej przez szefów kuchni Vanilla Sky.
Zobacz więcej zdjęć na www.facebook.com/MiastoKobietMK
Z kim widzimy się ponownie 7 marca?
Zobacz koniecznie:
Warsztaty kreatywnego pisania z Anetą Pondo „Jak dobrze pisać – struktura, styl, narzędzia” (stacjonarne + online)