Monday, September 16, 2024
Home / POLECAMY  / 3 złote zasady. Tego NIE RÓB po wakacjach!

3 złote zasady. Tego NIE RÓB po wakacjach!

Aby skutecznie utrzymać dobrą formę po urlopie

Kobieta bierzekąpiel w wannie, nosi okulary przeciwsłoneczne

Tego nie rób po wakacjach / fot. Crystalweed / Unsplash

Wakacje minęły, a ty wracasz do codziennej rzeczywistości? Zanim zanurzysz się w wir obowiązków, zatrzymaj się na chwilę! Sprawdź, czego absolutnie nie robić po powrocie z urlopu, aby nie zaprzepaścić efektów zasłużonego odpoczynku. Oto trzy proste zasady, które pomogą Ci zachować balans i energię, zamiast wpaść w pułapkę powakacyjnego chaosu.

1. Nie rezygnuj z regularnego snu i odpoczynku

Kobieta śpi na kanapie

Nie rezygnuj z wypoczynku / fot. Adrian Swancar / Unsplash

 

W czasie urlopu, często pozwalamy sobie na dłuższy sen, lepszy wypoczynek i regularne przerwy na relaks. Niestety, po powrocie do codziennych obowiązków, wiele osób wpada w pułapkę przeciążenia. Po wakacjach, wiele z nas wchodzi w tryb „superbohatera” – jesteśmy przekonane, że z naładowanymi bateriami, nadrobimy wszystkie zaległości w tydzień. Zaczynamy więc zryw o świcie, a kończymy późną nocą, z dwiema kawami w rękach i trzecim okiem otwartym na laptopa.

Ale hola! Twój organizm nie przestawi się magicznie na tryb turbo, on nadal potrzebuje snu. Rezygnacja z odpowiedniego odpoczynku po wakacjach, może mieć poważne konsekwencje zdrowotne – od problemów z koncentracją, przez obniżenie odporności, po przewlekły stres. Efekt jest taki, że na następny urlop zostaniesz wysłana przymusowo, bo zajedziesz się tak, że nie będziesz nadawała się absolutnie do niczego.

Nawet w najgorętszych okresach, znajdź czas na sen i relaks. Osiem godzin to złoty standard, ale każda dodatkowa godzina w łóżku działa cuda. Daj sobie czas na adaptację, nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. I nie oszukuj siebie myślą: „jedna noc bez snu mi nie zaszkodzi”. Owszem, zaszkodzi – już po kilku takich nocach, twój organizm przypomni ci, jak bardzo potrzebujesz odpoczynku. A pamiętaj, że zdrowy umysł, to umysł kreatywny i odporny na stres! Jeśli masz problemy z ustabilizowaniem swojego rytmu dobowego, a co za tym idzie, z bezsennością, wykorzystaj techniki relaksacyjne, które pomogą ci zasnąć. Może być to medytacja, regularny trening somatyczny, albo ćwiczenia oddechowe. A jeśli masz tendencję do zajeżdżania się, niezależnie od pory dnia, czy roku – przeczytaj mój tekst o tym, jak nauczyć się relaksować.

Polecamy:

Odpoczynek od intelektu, czyli jak się nie zajeżdżać

 

2. Nie zapominaj o zdrowych nawykach żywieniowych

Wakacje to czas, gdy słowo „dieta” przestaje istnieć. Jednak po powrocie, nie ma co przeciągać tego „urlopu dietetycznego” w nieskończoność. Jeśli masz ochotę wrócić do formy i poczuć się lepiej, to nie żyj wyłącznie na pizzy i kawie (wiem, brzmi kusząco). Wiele osób, po urlopie zbyt długo trzyma się wakacyjnego stylu odżywiania, co może prowadzić do problemów zdrowotnych, takich jak przyrost wagi, osłabienie organizmu, czy brak energii. Konsekwencją jest utrata motywacji do pokonywania znojów życia codziennego.

Źle jesz, źle żyjesz. Unikaj więc jedzenia na szybko, jedzenia późno, rezygnowania z posiłków, czy nadmiernego spożywania kawy lub słodyczy. Regularne posiłki, bogate w warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty i białko, pomogą Ci utrzymać dobrą kondycję fizyczną i psychiczną. Dobrze zbilansowana dieta, pozytywnie wpływa na koncentrację, nastrój i odporność, co jest szczególnie ważne po wakacyjnej przerwie.

Aby wrócić do zdrowych nawyków, możesz planować swoje posiłki z wyprzedzeniem, co pomoże uniknąć niezdrowych przekąsek w biegu. Pamiętaj, że najtrudniejsze są pierwsze tygodnie. Postaw na domowe lunche zamiast fast foodów i staraj się pić dużo wody, aby odpowiednio nawodnić organizm po wakacyjnym relaksie. Spróbuj potraktować to jak challange – najpierw wyznacz sobie dwa tygodnie na zdrową dietę, a potem już samo pójdzie. Najlepiej zaczynaj dzień od zmuszenia się do wypicia szklanki wody. Gwarantuję, że jest to świetny trick na powakacyjną formę. Jeśli czujesz, że nie masz na to czasu – postaw na catering. Cenowo najczęściej wypada taniej niż żywienie się na mieście, ilość i kaloryczność posiłków możesz wybrać sama, a przynajmniej stracisz wymówkę, jaką jest brak czasu na przygotowywanie posiłków.

Zobacz także:

Post przerywany – kompromis między głodówką i zdrowym odżywianiem

 

3. Nie ignoruj mentalu

kobieta medytuje w mieszkaniu

Dbaj o swój mental / fot. Jan Kopriva / Unsplash

 

Wakacje to nie tylko leżenie na plaży i picie drinków z kokosa (choć, przyznajmy, to jedna z najlepszych części). Wiele z nas spędza urlop aktywnie – wspinając się na górskie szczyty, biegając po nadmorskich promenadach albo zwiedzając miasta pieszo. To czas, kiedy czujemy, że możemy więcej: więcej się ruszać, więcej odkrywać, a nawet odważyć się na rzeczy, na które w codziennym życiu zwykle brakuje nam czasu i chęci. Mimo to, po powrocie do domu, często wracamy do starych nawyków – zapominamy o aktywności, która sprawiała nam tyle radości i, co najważniejsze, przynosiła ogromną dawkę mentalnej regeneracji. To, co odświeżało nasz umysł i ciało, odchodzi na drugi plan, a przecież warto utrzymać zdrowy mental na dłużej. Nie zapominaj, że po urlopie nadal potrzebujesz czasu dla siebie.

Urlop możesz potraktować jako swoisty „reset” i doskonały start w nową codzienność. Jeśli wreszcie znalazłaś czas na aktywność fizyczną – spróbuj ją kontynuować! Może nie codziennie, ale znajdź te małe okienka w swoim harmonogramie, aby dbać o siebie. W końcu nie tylko o ciało tu chodzi, ale i o wewnętrzny spokój, który daje ruch i kontakt z naturą. Nawet jeśli nie masz już za oknem widoku na plażę, wciąż możesz znaleźć moment na spacer po parku, krótką sesję jogi, czy po prostu spokojną medytację. Te momenty mają ogromny wpływ na naszą mentalną równowagę.

Czasami wystarczy 10 minut ciszy, aby poczuć, jak stres dnia codziennego opuszcza nasze ciało i umysł. To nie muszą być wielkie rzeczy – pamiętaj, że to nie wielkość, ale regularność ma znaczenie. Czasami 10 minut ćwiczeń w domowym zaciszu działa cuda dla Twojego umysłu, a krótki spacer w deszczowy dzień może mieć ten sam efekt, co długi marsz po plaży. Chodzi o to, by nie wpaść w pułapkę powrotu do starych nawyków, które często prowadzą do szybkiego wypalenia. W końcu wakacje miały na celu zrelaksować cię, a nie wprowadzić w tryb przetrwania. Dlatego dbanie o siebie po powrocie z wakacji to nie fanaberia, ale świadome przedłużanie tego poczucia spokoju i równowagi, jakie przyniósł ci urlop.

Na co dzień pasjonatka krakowskiego środowiska muzycznego, wokalistka i producentka. Dziennikarstwo ma we krwi, a jak zwykła mawiać, z genami nie wygrasz.

Oceń artykuł
BRAK KOMENTARZY

SKOMENTUJ, NIE HEJTUJ